Tylko do piątku pełnomocnicy komitetów wyborczych mogą zgłaszać chętnych do pracy w komisjach wyborczych. Wtedy właśnie mija termin kompletowania osób, które zasiądą w komisjach wyborczych w wyborach parlamentarnych zarządzonych na 9 października. Za jeden dzień pracy szeregowy członek komisji wyborczej dostanie 160 zł na rękę, przewodniczący 200 zł, a jego zastępca – 180 zł. W wyborczą niedzielę trzeba będzie wydawać karty głosującym, a później liczyć głosy.
Członkiem komisji może być każdy, kto posiada prawo wyborcze. Lista pełnomocników, u których można się starać o miejsce w komisji, jest dostępna na stronie internetowej państwowej komisji wyborczej.
Najczęściej pełnomocnicy poszczególnych komitetów wyborczych wykorzystują możliwość zgłaszania kandydatów na członków komisji dla swoich partyjnych koleżanek i kolegów. Nowe i niezwiązane z partią osoby nie mają praktycznie szans na pracę w komisji. W naszym powiecie całkiem inaczej do sprawy podchodzi Piotr Hulak z Platformy Obywatelskiej. Przed każdymi wyborami chętnych do pracy w komisji szuka w internecie spośród studentów i młodych bezrobotnych, a takich u nas nie brakuje. – W chwili obecnej są jeszcze wolne miejsca m.in. w komisjach w Gminie Wielkie Oczy. Zainteresowanych proszę o kontakt na adres piotrhulak@gmail.com – mówi Hulak.
Źródło: Serwis Wyborczy Powiatu Lubaczowskiego www.wybory.elubaczow.com
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Inne komitety też powinny brać przykład z komitetu Pana Piotra !
Ciekawe, czy pierwsza lepsza osoba z ulicy nadaje się do liczenia głosów. Niby nic trudnego, a jednak ograniczenie społeczeństwa jest tak dalece zaawansowane, że niektórzy mają problemy z odróżnieniem głosu ważnego od nieważnego. Po każdych wyborach media donoszą o licznych nieprawidłowościach. Ale akurat w Lubaczowie to nie ma żadnego znaczenia. Znowu pełno kandydatów o poparciu na poziomie tysiąca głosów i znowu miasto bez swojego reprezentanta w Sejmie.
i znowu w kościołach trwa agitacja w najlepsze, przykładem dziś msza o 12 w Kościele Karola Boromeusza…
Nic nowego! Ten ksiądz jest znany z takich zachowań! Dziś bodajże zakończenie misji, a tu polityka w kościele! Z ciekawości zapytam… o czym mówił, skoro nie o misjach?
o 18 było to samo, sporo osób wychodziło przez to przed czasem…
brak słów, ale w sumie jest to wierny realizator polityki obecnego biskupa.
ciekawe czy zmięknie, jak nastąpi wielki odpływ ludzi do drugiego kościoła w Lubaczowie, a co za tym idzie i taca.
w TuskVisionNetwork też trwa agitacja i nikt się z g- łupków nie oburza….co jest!!!!
do L, ale do kościoła chyba się chodzi w innym celu…