Katarzyna Pelc-Antonik okazała się najlepsza spośród dziewięciu osób biorących udział w konkursie na stanowisko Dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Władysława Broniewskiego w Lubaczowie, który burmistrz Maria Magoń ogłosiła końcem maja.
„Kandydatka spełnia wymagania wskazane w ogłoszeniu o naborze i w głosowaniu uzyskała największą ilość punktów. Nabór przeprowadzono na podstawie złożonych ofert i rozmowy kwalifikacyjnej.” – napisano w oficjalnym komunikacie urzędu.
Katarzyna Pelc-Antonik ma 33 lata, obecnie pracuje w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 15 tysięcy naszych obserwujących!
Farsa nie konkurs!
Nie odmawiam prawa P. Burmistrz do decydowania, o tym z kim chce współpracować, ale robienie pseudokonkursow to jednak kompromitacja!
Mimo wszystko powodzenia Pani Dyrektor!
tylko jeszcze PSL w bibliotece nie było, szkoda gadać – komentarz zbędny . „konkurs” rozstrzygnięty.
Otwierasz szafe a tam PSL 😛
Już myślałem , że w Lubaczowie nic się nie dzieje , a tu sensacja … (musiała się stać wielka krzywda komuś ambitnemu , z ambitnego ugrupowania)
może, zanim zaczniemy pomstować i pluć, niech ci dobrze zorientowani ujawnią nam, to co wiedzą. bo narazie to takie pierdu pierdu. też nie lubię psl-u, ale bardziej nie lubię plotek, pomówień, wieści gminnych, rewelacji podkioskowych itd.
jak coś było nie tak, to zawsze można zawiadomić prokuraturę. oczywiście nie myślałem o lubaczowskiej :), aż taki naiwny nie jestem.
a jeśli wszystko było ok, to dajmy Pani Kasi P-A chwilę spokoju. jest z psl-u? być może. to nie przemawia na jej korzyść, ale też nie dyskryminuje. w końcu nie startowała na stanowisko rzecznika prasowego partii, tylko na konkretne stanowisko w mieście.
@Jaco proszę czytaj ze zrozumieniem, bo albo nie chcesz zrozumieć albo nie potrafisz. Nikt nie zarzucił łamania prawa, chodzi o etykę i pewne zasady.
Dokładnie sam konkurs nie był złamaniem prawa, ale chodzi tutaj o pewne zasady i uczciwość
Ciekawsze byłoby, gdyby koncepcje kandydatów prezentowano publicznie, tak samo jak rozmowę (lub stenogram) – wiadomo byłoby kto, co, w jaki sposób chce zrobić – a tak można ocenić urzędującego dopiero po jego decyzjach. Póki co, nie może być żadnych.
Jest jeszcze jedna możliwość : Pani Katarzyna Pelc-Antonik wpisze się do PO i tym samym okaże się absolutnie najlepszą osobą na stanowisku Dyrektora MBP.
Nie wiem czemu czepiacie się P. Burmistrz – przecież od grudnia ubiegłego roku o takich sprawach decyduje Dziekan – bynajmniej nie ten z uczelni.
Temat zamknięty.
Comments are closed.