W listopadzie 2009 roku po zakończonym polowaniu członków Koła Łowieckiego „Jeleń” w Oleszycach myśliwi znaleźli ciało 40-letniego kolegi Tomasza P., mieszkańca Łukowej. Zmarły miał widoczną ranę postrzałową, a obok niego leżała jego broń oraz martwy lis. Po ponad rocznym śledztwie Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie ustaliła, że myśliwy zginął z własnej borni i je umorzyła.
Choć wstępne ustalenia prokuratury dopuszczały możliwość postrzału myśliwego przez któregoś z uczestników feralnego polowania, to specjalistyczne badania wykluczyły takie postępowanie. – Ta wersja została ostatecznie wykluczona – poinformowała prokurator Maria Potoczna, szefowa Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie. Według opinii biegłych, Tomasz P. zginął z własnej broni, która wypaliła w momencie uderzenia o podłoże. W związku z tym śledztwo umorzono. Myśliwy osierocił czwórkę dzieci.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.