Kampania wyborcza przed drugą wyborów w Lubaczowie chyba nieco się ożywia. Krzysztof Szpyt, kandydat PO na burmistrza, w odpowiedzi na zarzuty o obietnicach bez pokrycia podaje szczegóły swojego pomysłu na stworzenie zalewu w Lubaczowie. Inwestycję tą, chce połączyć z rekultywacją wysypiska, twierdzi, że jest po wstępnych rozmowach i ma poparcie władz wyższego szczebla dla tej inwestycji. Według niego plan na powstanie zalewu jest realny już w roku 2011 roku !
„Lubaczów w chwili obecnej jest najbliżej wybudowania zalewu, niż kiedykolwiek w swojej historii. Takiej okazji jaka się nadarza w okresie najbliższych kilku miesięcy, więcej mieć nie będziemy. Jestem pewien, że budowa zalewu jest możliwa, zwłaszcza, że poczyniłem już w tym kierunku pewne kroki, które pozwolę sobie Państwu przedstawić(…) W najbliższych miesiącach, możemy udowodnić wszystkim, że przy odrobinie wiary, dobrych chęci i zaangażowaniu ludzi dobrej woli „da się” to zrobić.” – napisał na swojej stronie Szpyt.
Plan Szpyta na powstanie zalewu jest ściśle powiązany z rekultywacją wysypiska śmieci, która będzie sfinansowana z unijnej dotacji. Projekt rekultywacji zakłada przykrycie odpadów komunalnych warstwą gliny, a następnie humusu. Szpyt nie chce jednak płacić za ziemię, która zostanie użyta do zasypania wysypiska. Według niego „nic nie stoi na przeszkodzie, aby ziemia ta pochodziła z wykopów służących budowie kąpieliska miejskiego. Taka inwestycja dla Szpyta to przysłowiowe „dwie pieczenie na jednym ogniu”.
Krzysztof Szpyt twierdzi, że jest to możliwe i wie jak tę sprawę skutecznie przeprowadzić. Powołuje się także na wstępne rozmowy i deklaracje wsparcia od posła Zbigniewa Rynasiewicza, Przewodniczącego Komisji Infrastruktury i Elżbiety Łukacijewskiej, Poseł do Parlamentu Europejskiego.
Pełny tekst dotyczący możliwości budowy zalewu na stronie www.szpyt.pl
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Brawo! życzę aby się Panu udało!
Gratuluje pomysłu, szkoda że tak późno wyjaśnia ten zalew, ale jak wiemy pierwszy o tym mówił Szpyt a Szaj powielał za nim kolejne pomysły, teraz można w spokoju o tym mówić i nikt nie zmałpuje. Martwi mnie tylko, czy da radę to zrobić? Wszyscy wiemy że papiery robi się długo. Ale jak nie Szpyt to kto inny dałby radę? Magoniowa raczej odpada, nie da rady bo nie ma o tym zielonego pojęcia.
większych głupot nie czytałem Moze odrazu tam na wysypisku zrobić ten zalew … porażka…. bajki i jeszcze raz bajki
Jak ktoś nie ma wyobraźni i na co dzień tylko gapi się w głupie seriale telewizyjne to może i głupoty. Zgadzam się że takiej okazji już nie będzie, a PSL pewnie dołoży starań, żeby w Lubaczowie nic ciekawego nie było.
No i Magoniowa przecież nie mówi głupot! czekaj, jak to było,
P R Z E C H O W A L N I C T W O G O S P O D A R C Z E
co to ma niby być? to ma być główny program gospodarczy POSAGu? Chyba PRZECHOWALNICTWO i kuźnia kadr dla PSLu.
Zeby powstało kąpielisko z prawdziwego zdarzenia to trzeba troche kasy a lubaczow na to nie stac i nie bedzie stać…. kąpielosko mozna zrobic… jaki problem …. ale co z takiego kapielisko …. jak np. w cieszanowie strata kasy …. na rzeke lepiej isc niz w takim bagnie płytwać …. a to bedzie to samo … ale lepiej wcisnać kit …. głosujcie bedzie kapielisko … beda złote góry bedzie wszystko …. a pozniej jak to zawsze jest nie bedzie niczego jak to (((((((((PO))))))))
Przesadzasz Stachu, trochę więcej wiary! ? Szpyt przynajmniej ma dobre pomysły i jest zdeterminowany by je realizować. To bardzo ambitny człowiek, poza tym nie ma w odwodzie zapewnionej emerytury, musi na nią jeszcze popracować. Usłyszałem na debacie od Pani Magoń jak obniżyć opłaty za wywóz odpadów. Wprowadzić ścisłą selekcję – zgoda, ale to się już dzieje. Zorganizować punkt odbioru odpadów niebezpiecznych na upatrzonej przez nią 5-arowej działce. Otóż – zbiórka odpadów niebezpiecznych (baterii, leków, opakowań po chemii itp.) to nie żaden pomysł, tylko OBOWIĄZEK każdej gminy, który wywołuje dodatkowe, w sumie jednak niewielkie koszty. Do tego nie potrzeba żadnej działki, wystarczą trzy kontenery i koniec! Może to zrobić firma odbierająca odpady na własnym terenie! Cóż, widać, że kandydatka ma słabe pojęcie o sprawach komunalnych. Zgadzam się z Kawajem. Przechowalnictwo? Jakie przechowalnictwo? Już wcześniej niektórzy złotouści radni mieli takie pomysły. Zbudować przetwórnię owoców, miejską masarnię itp. Kto ma to robić? Miasto? Burmistrz? Jeśli już, to zadanie dla miejscowych przedsiębiorców. Ale skoro tego nie robią, widocznie się niekoniecznie opłaca. Ja też szanuję ludzi, którzy mają wizje, odważne pomysły. Ale niech to będą pomysły sensowne i ważne, ponadto takie, którymi miasto powinno zająć się samo, a nie nieudolnie wyręczać tych, którzy zrobiliby to lepiej.
Zalew – najważniejszy problem Lubaczowa. No cóż, można mieć zalew i latać z gołą d….. A za 4 lata znowu wielcy społecznicy będa pchać się do Rady Miasta, bo na terenie Lubaczowa dodatkowy dochód w okolicach 1.000 PLN to jak rozbicie banku w kasynie.
Miejsca pracy, przyciąganie inwestorów, wspieranie mikroprzedsiębiorstw.
Tego nam potrzeba. Jak będzie praca, będą wpływy z podatków. Będą wpływy z podatków, będzie za co budować atrakcje, na które społeczeństwo będzie stać.
Toja powiedz mi kto przed wyborami nie miał pomysłów ? Wszyscy maja pomysły tylko pozniej cieżko je zrealizować. Wiem jedno czy Pan Szpyt zostanie Burmistrzem czy Pani Magoń to i tak nic ciekawego w lubaczowie nie powstanie itp.itd..
włśnie to zobaczyłem http://www.szpyt.pl/wp-content/uploads/2010/11/42.jpg
lokalizacja tego zalewu to jedna wielka porażka … tamte tereny czesto są zalewane na wiosne.. juz sobie wyobrażam taki zalew jedno wielki bagno i jeden wielki syf …. ” zalew na torfowiskach” no ciekawe co to by wyszło z tego …
zródło czystej wody „sołotwa” choroby gwarantowane zapraszamy
Przecież tam jest glina, jak nie masz działki na ogródkach działkowych to zapytaj kogoś kto ma – to się dowiesz co tam jest, torfowisko jest gdzie indziej. Ale produkuj się dalej! wymyślaj dalej, tylko pokazujesz jakim jesteś ignorantem i nic poza mizerią w tym mieście i powiecie nie oczekujesz. To jest właśnie na rękę wszystkim tym, co nic do tej pory nie zrobili i nie zrobią, jak twoja kandydatka!
A jak zrobisz zalew (zbiornik retencyjny) to uregulujesz stosunki wodne i nie będzie już zalewania łąk, bo zbiornik wyłapie nadmiar wody
uregulujesz stosunki wodne … i co to bedzie za zalew … kto bedzie w takim syfie sie kąpał ??
Stachu, sugerujesz że miasto wyrzuciło kasę w błoto opracowujące studium i plan zagospodarowania przestrzennego tamtej okolicy? Czyli, ci co wpisali tam zalew, nie wiedzieli że tam nie można, bo się ciebie nie zapytali? No i jeszcze radni miejscy, co to kilkanaście lat temu uchwalili w Radzie Miejskiej to też mądrzy nie byli? to gdzie ty wtedy byłeś żeby ich z tego błędu wyprowadzić? Syf to ty robisz, zero kultury!
Odpowiadając na twoje pytanie kto będzie się tam kąpał ?
MAM NADZIEJE ŻE NIE TY!
Jakbyś o drobinę zainteresowania wykazał i śledził temat, to byś wiedział że kilka miesięcy temu zrobiono badania wody i dokumentacje w tym temacie.
a ja bym chciała żeby było więcej miejsc pracy dla studentów w Lubaczowie, ale widze, że jest to niemożliwe :/ zalew to głupota i wyrzucenie pieniędzy dosłownie w błoto.
Hehe, czytaj ze zrozumieniem, pieniądze są z unii,
tylko skąd ziemia będzie: z wykopu pod zalew czy ktoś zrobi biznes zycia na ziemi z Budomierza którą tu sprzeda 🙂
hehe
Kto ma w tym interes? zalewu niet , ale pare milionów w prywatnej kieszeni tak!
sugerujesz, że ten co ma najwięcej pola? to bym się nie zdziwił!
jest koniec 2011 roku, a zalewu nie ma!! Gratulacje dla Pana Szpyta!!! hahahahahahaha jak zwykle, jedna wielka ściema.
@imm.. przeciez nei wygral wyborow to nie musi sie tak „Starac”. przyjrzyj sie lepiej dzialaniom akutalnych wladz
Z tego co wiem, to zalew miał powstać gdy Pan Szpyt wygra wybory na burmistrza, nie wygrał ich więc nie ma zalewu, więc za co chcesz go rozliczać
ale macie uhaha, skąd zalew ,czy inny basen jak miasto po wyborach otrzymało taaaki dług, że nie wiadomo jak się z tego wygrzebie, lepiej myślmy jak i z czego spłacić kredyty
Pomysł P. Szpyta był niezły. Na rekultywację wysypiska potrzeba ogromnej masy ziemi. Skądś ją trzeba pozyskać, to można by zrobić wykop pod przyszłe kąpielisko. Szczegółów niestety nie znam, ale sama idea jest niezła.