Słoneczna to spokojna lubaczowska ulica. Jej mieszkańcy początkowo cieszyli się , że w ramach „schetynówki” zaczyna się na niej remont. Radość trwała jednak krótko, bo jak utrzymują lubaczowianie ze Słonecznej, to co jest robione na ich ulicy , nie tylko nie poprawi im standardu mieszkaniowego a wręcz go obniży. Władze gminy uspokajają : woda stoi, bo jest remont, po nim będzie sucho.
-„To się w głowie nie mieści, co na tej naszej ulicy jest robione” – mówią mieszkańcy Słonecznej. – Jeszcze , kiedy jest sucho, to można w miarę normalnie żyć, ale gdy popada, tu jest po prostu bajoro. – opowiadają. Istotnie, gdy pogoda ze słonecznej zmieni się na deszczową, na Słonecznej można, jak to ludzie mówią spływ kajakowy zorganizować. -Tu ani przejechać – pokazują. – Samochód z trudem przebrnie! Nie, kałuż nie ma! Bo na ulicy jest po prostu jedna wielka kałuża – dodają. – Osobiście byłem na miejscu i wiem ze tam wesoło nie jest – mówi zastępca burmistrza Lubaczowa, Janusz Szaj. – Ta ulica dotychczas w zasadzie nie była wcale odwadniana, poza ogólnospławną kanalizacją, a to za mało , bo ulica jest położona bardzo nisko – wyjaśnia Szaj. – Po to miedzy innymi ten remont – dodaje. Mieszkańcy nie dowierzają. – Tu kanalizacja z kilku domów podpięta jest do kanału burzowego –twierdzą. – Taką fuszerkę zrobili wykonawcy, którym nie chciało się przebijać przez drogę i postanowili pójść na łatwiznę – przekonują. – Kiedyś woda wylała się z kanału burzowego i po ulicy pływały nieczystości – opowiadają mieszkańcy. – To się da tak łatwo poprawić ?
Krawężniki giganty ?
Zalana ulica to nie jest jedyny problem mieszkańców Słonecznej. – Asfalt na tej nowej „schetynówce” jest kładziony bardzo nisko , więc i tak będzie zalewać – ludzie nie mają złudzeń. – Ale za to krawężniki będą , jak widać bardzo wysoko – dodają. Jedna z mieszkanek miała zapytać , dlaczego krawężnik obok jej posesji jest tak wysoki. – Odpowiedziano, że nie ma samochodu, to w czym jej miałby wysoki krawężnik przeszkadzać – opowiadają sąsiedzi. – A jak opał tam na posesję wwieść ? Jak karetka miałaby wjechać? – dopytują. – Trzeba wyobraźni nie mieć – kwitują. Co do odpowiedzi, już rozmawiałem z pracownikiem, który takowej udzielał – mówi zastępca wójta. – Nie ma jeszcze asfaltu i stąd wydaje się , że krawężniki będą takie wysokie – zapewnia. – W rzeczywistość będą miały normalną wysokość – przekonuje.
Mieszkańcy: „ To obcy zwożą nam śmieci”
– A co z tym dzikim wysypiskiem u nas ? – mieszkańcy Słonecznej żalą się ,że na ich ulice przywożone są śmieci, które gdy popada deszcz, płyną po niej. – Problem dzikich wysypisk mamy w całym mieście – przyznaje wiceburmistrz Janusz Szaj.- „ Nie chcę przesądzać , ale czy czasem sami mieszkańcy nie gromadzą tam śmieci z oszczędności” ? – powątpiewa – Nie! Zwożą je ludzie z innych części miasta – zapewniają lokatorzy ze Słonecznej. Tak czy owak, po remoncie dzikie wysypisko ma zniknąć. Władze miasta zapewniają, że remont ma zakończyć się w listopadzie , a wtedy mieszkańcy Słonecznej będą zadowoleni ze swej ulicy. – Mamy jakieś takie dziwne przeczucia , że teraz tu pływać można , a zimą będziemy tutaj na łyżwach jeździć!
Źródło: Super Nowości, 10.08.2010
Galeria: Tak obecnie wygląda remont ulicy Słonecznej, fot. elubaczow.com, (c)
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.
Ta sama firma wykonuje drogę – dojazd do bloku przy ulicy Norwida 8 – straszną fuszerkę i marnotrastwo pieniędzy podatników tam odstawiają. Jak tylko deszcz popada zamienia się w jezioro! Władze obiecują że bedzie asfalt. Prace trwają juz drugi rok. Nie ma odpływów, Normalnie szok!
Po ostatnich deszczach zapadla sie tez ul. Cicha! Co tam jest pod tą kostką że byle deszcz i się ulica zapada?