Festiwal Folkowisko, czyli „Cuda wianki” w Gorajcu

13

W połowie lipca do Gorajca znów przyjadą setki osób. Magnesem, który ich tu przyciąga jest organizowany od siedmniu lat festiwal Folkowisko. Dzięki tej imprezie, niewielka miejscowość w gminie Cieszanów, po raz kolejny zmieni się w stolicę kultury tradycyjnej.

Fot. folkowisko.pl

Festiwal z roku na rok rozrasta się i przyjmuje nowe formy. Tegoroczną edycję zatytułowaną „Cuda wianki”, oprócz licznych koncertów, wzbogacą dwa przedstawienia teatralne, liczne rajdy, wykłady i warsztaty. Czterodniowa impreza pełni rolę swoistego uniwersytetu ludowego, na którym można wiele nauczyć się o tradycji, kulturze i zwyczajach naszego regionu.

W tym roku na gorajeckiej scenie wystąpią największe gwiazdy europejskiej muzyki korzennej – między innymi: Vuraj (Białoruś), Karolina Cicha i Bart Pałyga (Polska), Panivalkova (Ukraina) i Li Gai Farandoulaire (Francja), a u ich boku szansę na pokazanie swoich umiejętności będą też mieli nasi lokalni twórcy i artyści.

– Jak co roku, zgłoszenia na festiwal nadchodzą z całego świata, również wśród naszych wolontariuszy są obcokrajowcy. W tym roku do naszej ekipy dołączą m.in. młodzi ludzie z Czech, Francji, Hiszpanii i Hongkongu – dla nich to wspaniała szkoła życia i okazja do poznania polskiej kultury – opowiada dyrektor festiwalu Marcin Piotrowski.

Folkowisko opiera swój przekaz na kulturze lokalnej, przedstawiając Roztocze i Ziemię Lubaczowską, jako wyjątkowe miejsce, bogate w kulturę, tradycję oraz wspaniałych i przyjaznych ludzi. Taką formę, opartą właśnie o otwartość i innowacyjność, a połączoną zarazem z interaktywnością festiwalowych wydarzeń, doceniają uczestnicy imprezy.

Folkowisko ukierunkowuje się w głównej mierze na odbiorców zewnętrznych. Jak wyliczyli organizatorzy, w minionym roku 80% uczestników stanowili ludzie spoza naszego regionu. Do Gorajca przyjeżdżają całymi rodzinami, bo na miejscu czeka zawsze także wiele atrakcji dla dzieci, wśród których m.in. specjalna strefa dla najmłodszych „Dzieciowioska” pełna różnego typu zajęć i warsztatów. To tutaj dzieci uczą się poprzez zabawę, mając swój osoby program wydarzeń i warsztatów.

Równie ważny jest nacisk, jaki organizatorzy kładą na aktywne zaangażowanie uczestników w wydarzenia festiwalowe. Jak podkreśla odpowiedzialny za program Maciej Piotrowski:

– Jeśli przyjeżdżasz na Folkowisko, to musisz się w nie zaangażować, brać aktywny udział w warsztatach, rajdach, dyskusjach. Również artystów zachęcamy do wyjścia do publiczności, wspólnego spędzania czasu, integrowania się i dzielenia się swoją wiedzą.

Pomimo rosnącej popularności festiwalu, organizatorzy postanowili w tym roku ograniczyć liczbę dostępnych karnetów do 900 sztuk dziennie. Gdyż jak dodaje Piotrowski:

– Folkowisko ma być imprezą niszową, niekomercyjna, nastawioną na bezpośredni, osobisty kontakt z ludźmi. Nasza festiwalowa ekipa zna prawie każdego uczestnika z imienia, to tworzy więzi”.

Podczas trwania festiwalu większość osób mieszka w namiotach, ale z roku na rok rosną jednak wymagania gości. Dlatego Folkowisko namawia okolicznych mieszkańców do rozwoju sieci gospodarstw agroturystycznych, oferując pomoc w znalezieniu klientów. Folkowisko stawia też na promocję regionalnych produktów, dlatego na festiwalu swoje stoiska prowadzą lokalni producenci, a wszystkie gadżety festiwalowe produkowane są „na miejscu”.

Więcej informacji na stronie www.folkowisko.pl


Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 14 tysięcy naszych obserwujących!
Śledź profil Redakcja Elubaczow na Facebooku.

13 komentarze

  1. Nazywanie tego „stolicą kultury tradycyjnej” to już przegięcie. Pograją jakieś łojdiridy i od razu stolica. Widzę że redakcja i ci panowie z F to chyba chodzili do jednej zasadniczej szkoły zawodowej skoro tak się wspierają 😉

    PS redakcja jak zwykle kasuje wpisy które nie są entuzjastyczne dla F tak było i dziś więc piszę jeszcze raz

  2. Elvis – chłopie, poluzuj zwieracze, bo dużo toksyn się zbiera i zatruwa już mózg. Ekipa w Gorajcu bez politykierki i państwowych pieniędzy robi folk festiwal na który przyjeżdżają ludzie z całego kraju. Po co to krytykować? To powód do radości, że ktoś potrafi ściągnąć z Warszawy, Krakowa, Białegostoku ludzi, którzy potem robią dobrą renomę regionowi i wpływają na rozwój turystyki. Twoje dziwne zarzuty o pograniu łojdyryndy są wyjęte z „tyłu”, gdyby tak było, to nikt by tutaj z głębi kraju czy zagranicy nie przyjechał (patrz 100% wszystkich łojdyryndy robionych przez powiatowe instytucje, które ściągają tylko ludzi z powiatu i najbliższej okolicy na potupanki, które nie mają żadnego przełożenia na rozwój regionu, to igrzyska miejscowych włodarzy dla wsi).

  3. Irlandia Anglia i nawet Tajwan 🙂

    Jak będą darmowe niebiletowane wejścia w niedzielę na teren festiwalowy to Gorajec tym razem pęknięcie szwach, bo Narol robi tym razem Jarmark 8 lipca i nie będzie grubszej imprezy w regionie.

  4. Szanowny pan nie wie do czego to było i swoją filozofię już wytworzył. Jak się patrzy w statystyki odwiedzin strony, to są tam między innymi pokazane kraje z których ktoś wchodził na stronę. Czasem są to jakieś roboty, czy spamery, stąd są dziwaczne kraje jak Polinezja, Wietnam, Wyspy Dziewicze itd.

    Jak napisałem – Nie wierzę w to, że ktoś z Warszawy czyta lubaczowski portal – odpowiedź: Za to czytają ludziska z Irlandii 🙂
    i odpowiedź – Irlandia Anglia i nawet Tajwan
    i Polinezja, Kambodża, Sudan 🙂

zostaw odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here