Będzie nowy blok mieszkalny na Unii Lubelskiej? Zdecyduje sad!

Lubaczowska Spółdzielnia Mieszkaniowa chce budować blok mieszkalny wielorodzinny na os. Unii Lubelskiej, obok studni głębinowej nr 2. Część mieszkańców tego osiedla protestuje przeciwko zamiarom spółdzielni. Dowodzą, że to kolizyjny i niebezpieczny plan budowy w strefie ochrony sanitarnej. Zasłaniają się dwiema negatywnymi opiniami środowiskowymi, wydanymi przez Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Lubaczowie.

Przy trzecim podejściu inspektorat sanitarny jednak uznał, że nie ma żadnych zastrzeżeń i wydał opinię pozytywną – powiedział nam jeden z mieszkańców, przeciwny budowie. Według naszego informatora (nazwisko do wiadomości red.) budowa bloku mieszkalnego przy ujęciu wody narusza prawo wodne i prawo ochrony środowiska. – Rada Miasta Lubaczowa na wniosek spółdzielni mieszkaniowej wprowadziła zmianę do miejskiego planu zagospodarowania przestrzennego na osiedlu Unii Lubelskiej. Wszystko odbyło się zgodnie z prawem i obowiązującymi procedurami. I wówczas nie było żadnych zastrzeżeń i protestów – powiedział nam burmistrz Lubaczowa Jerzy Zając. Decyzję pozytywną na budowę bloku, z godnie z przepisami, wydał starosta lubaczowski 18 sierpnia br. – Wnioskodawca, czyli w tym przypadku Spółdzielnia Mieszkaniowa, spełnił wszystkie warunki. Nie było podstaw do tego, aby wydać decyzję negatywną. Nie było wcześniej również protestów i skarg – poinformował nas starosta lubaczowski Józef Michalik. Jego zdaniem prowadzony obecnie protest jest spóźniony. – Drugiego września wpłynęła skarga od jednej z mieszkanek osiedla Unii Lubelskiej i została skierowana do rozpatrzenia przez wojewodę podkarpackiego – dodał. – W tej chwili starostwo powiatowe nie jest władne, aby wydaną wcześniej decyzję zmienić lub zablokować.
W obecnej sytuacji może to zrobić tylko wojewoda lub Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego 10 września bm. wpłynął wniosek o wstrzymanie wykonania decyzji. W uzasadnieniu skierowanym do WSA w Rzeszowie przeciwnicy piszą: „ (…) uważamy, że dopóki nie jest zakończone postępowanie sądowe przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Rzeszowie, nie powinna być wydana decyzja pozwolenia na budowę wątpliwego i kolizyjnego przedsięwzięcia budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego w strefie sanitarnej ujęcia wody dla miasta Lubaczowa”. Z informacji uzyskanych od burmistrza Lubaczowa Jerzego Zająca i wiceprezesa lubaczowskiej Hydroforni Władysława Kępskiego, w tej chwili wydajność dwóch studni głębinowych na os. Unii Lubelskiej spada i niebawem zostaną one wyłączone z użytku. W najbliższym czasie ma ruszyć budowa nowej studni głębinowej na Łąkach.

Chcemy budować

– W kwestii budowy bloku opinię pozytywną wydał niezależny geolog z Krakowa, który na tym terenie nie dopatrzył się żadnych niepokojących zjawisk. My, jako spółdzielnia, niczego się nie obawiamy. Mamy potrzebną dokumentację, pozwolenia wszelkich instytucji łącznie ze zgodą Ministerstwa Infrastruktur. Odbył się przetarg. Ale teraz trzeba czekać na decyzję sądu – powiedział prezes Lubaczowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Edward Drozda. Teren na os. Unii Lubelskiej należy do spółdzielni. Dlatego spółdzielnia nie skorzystała z innych terenów miejskich, ponieważ zdaniem prezesa E. Drozdy musiałaby je wykupić i uzbroić. Nowy blok ma stanąć w miejscu, w którym od lat stoją garaże postawione nielegalnie i będą musiały zostać rozebrane, co według prezesa nie podoba się wielu mieszkańcom i stąd właśnie protesty. – To są dziwne, przemyślane walki. Jeśli komuś ambicjonalnie się nie podoba, to trudno. My z budowy nie zrezygnujemy – zakończył E. Drozda.

Źródło: Życie Podkarpackie, 29.09.2010 r.